Z Nieporętu koło Kanałku Żerańskiego przez Puszczę Słupecka i lasy koło Marek do metra Kondratowicza na Bródnie. 23 kilometry. Do Nieporętu jedziemy SKM (S3 do Radzymina) – pól godziny z Warszawy. (Ja jeżdżę metrem do Szwedzkiej i na przystanek Targówek 🙂 )
Wysiadamy z SKMki na stacji Nieporęt.
Zjeżdżamy zjazdem ze stacji i dajemy w lewo do tyłu nad Kanałek Żerański ścieżką rowerową.
Dajemy w prawo i jedziemy do pierwszego mostu nad kanałkiem ok 4,5 kilometra Super ścieżka rowerowa.
Mijamy za ok 1,5 km śmieszną kładkę pieszą nad kanałkiem
Po tych czterech z okładem kilometrach dojeżdżamy do mostu. Musimy jechać w lewo.. Po przejechaniu pod mostem dajemy w prawo i objeżdżamy czyli po dojechaniu do szosy znów w prawo do tyłu (co daje w lewo 🙂 )
Przejeżdżamy przez most i dalej prosto ponad kilometr
Na końcu w prawo
Po mniej więcej 300 metrach dajemy w pierwszą w lewo (za przedszkolem). To miejscowość Izabelin. Ale nie ten z Puszczy Kampinoskiej 🙂
Cały czas prosto, prosto asfalt przejdzie w leśny asfalcik, potem szuter – niecałe 2 kilometry
prosto
(to już po danych torach wąskotorówki)
Na końcu dajemy w prawo i od razu w lewo za szlaban.
tu
I zaczyna się bajeczna droga po „torach” przedwojennej wąskotorówki. Widać, że to był kiedyś nasyp kolejowy. Ale innych śladów nie ma 🙂 Jedziemy nigdzie nie skręcając ze 4 kilometry (choć w całej tej Puszczy Słupeckiej jest super. Znam tam każda dróżkę 🙂 )
Dojeżdżamy do technicznej drogi leśnej Wiadomo, że łukiem małym w prawo jedziemy, czyli właściwie prosto 🙂
Przy szlabanie dajemy w prawo w ścieżynkę
Dojedziemy do mostku nad rzeczką Czarną co płynie sobie urokliwie przez tę Puszczę. Oczywiście jedziemy w prawo.
No i jedziemy przez misiowość Czarna Struga „ulicą” Spacerową. Po 400 metrach będzie po lewej stronie pętla autobusowa. i poprzeczna szosa. Przecinamy ją i jedziemy uliczką prosto.
I jedziemy nią cały czas prosto. Po lewej domy po prawej las. Cały czas 🙂
Cały czas presto, po prawej las 🙂
Teraz to las tu i tu 🙂
Skręcamy w lewo.
A potem dalej nigdzie nie skręcamy tylko jak droga prowadzi. A cały czas to Spacerowa 🙂
No i tu uwaga, dajmy w prawo! Patrzcie na mapę. GPS 🙂
Potem dojedziemy do asfaltu.
I w lewo asfaltem.
Nie skręcamy asfaltem tylko jedziemy ubitą leśną drogą prosto.
Tu lewym łukiem tą „główną” 🙂
Trochę wyboista jest (wądoly 🙂 ) Po lewej będzie cmentarz.
O tu po lewej jest. Tu sie kończy.
I teraz są dwie opcje. Albo sklecamy ostro w prawo skos i od razu w lewo w śmieszną dróżkę między pieńkami albo… no rogu cmentarza w prawo w łatwą drogę. Obie opcje się schodzą po 500 metrach. Tu ta między pieńkami. Ta druga w prawo 40 metrów dalej jest. 🙂
O w lewo od razu
I dojeżdżamy do pola gdzie latają modele samolotów. Takie zabawki modelarskie. A z lewej dochodzi ta druga droga co wspominałem. Jest łatwiejsza.
O tu to pole. Omijamy je lewym skrajem
Dojeżdżamy do szosy i w lewo mostek przez rzeczkę Długą. Ona wpada do kanałku Żerańskiego. A zaczyna się hen hen w Halinowie za Sulejówkiem i płynnie przez rezerwat Mosty Kalińskie, Ossów itd… Tam to jest piękna. Tu jest ta wycieczka. A ona „za cara” nazwala się Ząza 🙂 Powiedział mi starszy pan w Ossowie któremu dziadek opowiadał. Mnie sie podoba ta carska nazwa bardziej 🙂 Przejeżdżamy przez mostek
i skosem w prawo
i w lewo w ścieżkę
i cały czas prosto
i tu musimy objechać nieco ścieżką. W prawo między ekrany dźwiękochłonne
i w Trasę Toruńską w lewo
za wiaduktem w lewo ślimakiem na wiadukt do góry
na wiadukcie nad Toruńską
objeżdżamy rondo z lewej – przechodzimy przez pasy na prawą stronę i ścieżką prosto do metra Bródno, tzn. Kondratowicza 🙂
i w prawo do metra 🙂 i już
metro koło stacji benzynowej jest 🙂