8 Zacisze Wilno i Utrata

Krótka wycieczka. 10 km. Ale śmieszna i ciekawa.   Są mostki, pomosty nad bagniskami, a  i dżungla na początku. Żeby się nie tłuc przez miasto najprościej się dostać tam pociągiem z Warszawy Wileńskiej. Jeden przystanek do „Warszawa Zacisze Wilno”. (4 minuty jedzie 🙂  )

Google Maps

Plik Utrata.gpx

Na Komoot

Ze stacji zjeżdżamy windą i w prawo w osiedle główną ulicą

i na końcu w lewo

ulica Swojska zakręca w lewo a my prosto w nawierzchnię typu trylinka

i w prawo lukiem tą  trylinką

mijamy pętlę autobusową

i wjeżdżamy na inną nawierzchnię 🙂   . Można też jechać ścieżką po prawej co zaraz będzie

po lewej dawny park wodny

na końcu jedziemy prosto w las

będzie dziko, ale łatwa dróżka, prosto

w prawo

ścieżka trochę się wije

drzewko zwalone

w prawo

prosto

i dojeżdżamy do rury ciepłowniczej co zabawnie się wije jak dżdżownica. W prawo wzdłuż niej jedziemy

i dojeżdżamy do takich górnych zawijasów rury

i przy zawijasach w prawo w betonowe płyty

płyty dają w prawo a my prosto w dżunglę

da sie jechać 🙂  

dojeżdżamy do ul. Strażackiej co tu na zakręcie przechodzi w Zamieniecką. Wjedziemy potem w las Utraty z drugiej strony. Tu w prawo ścieżką, potem chodniczkiem – ponad półtora kilometra.

No i tutaj w prawo

ulica zakręca tam w prawo trochę

i na kocu gdzie autobus miejski zawraca  jedziemy znowu w las Utraty

i w lewo

i w prawo

i w prawo

i prosto

i zrobimy sobie pętelkę pomostami nad bagniskami. Tu parę lat temu była rewitalizacja tego terenu. Kiedyś to była bezdrożna knieja 🙂  Ile ja się tu  naprzedzierałem 🙂  w błocie… Tu w prawo na  pomost

w prawo

łukiem w lewo

i w prawo  na pomost znowu

i w lewo trochę wrócimy

tu w lewo

i w prawo gdzie pies z panem 🙂  

i przez mostek i w lewo. 

Tutaj już byliśmy 🙂  . Wracamy tą samą drogą 🙂   

no i potem  w prawo w tą dużą główną w Zaciszu Wilno co jechaliśmy od stacji  🙂  – tędy 

no i po balu 🙂  Można palić 🙂 I co? Nieładny spacerek?   

Windą bliżej 🙂