Płudy

Zaczynamy od stacji SKM (S3, S4 i  Koleje Mazowieckie) Warszawa Płudy. Trasa urozmaicona. I szoski i ścieżki rowerkowe i lasy. I wiochy. Bardzo łatwa terenowo. Ok. 18,5 km.  Piękne klimaty.

Tu mapa w Google 

A tu plik GPX

Jedziemy wzdłuż  wiaduktu i  potem w  lewo ulicą i szoską ok 2,8 km. Nigdzie nie skręcamy

O tu w lewo (ul. . Bohaterów)

Jedziemy prosto  i prosto przez las (ruchu prawie nie ma)

Prosto!

I tu w lewo (z resztą patrzcie na mapę 🙂 )

Dalej prosto 1 kilometr

Tu w lewo (asfalt daje w prawo 🙂 ) pod linią wys. napięcia.

Po 300m. w prawo

No i dalej cały czas  jak droga prowadzi, Widać szlak rowerowy zielony czasami.

Trochę wioch po drodze.

Dróżka daje nieco w prawo

i  tak łukiem w lewo 🙂

Cały czas trzymamy się skraju lasu co jest po lewej,  czyli tu dajemy w lewo 🙂

Szlak zielony rowerowy powinien się tam na drzewach pojawiać co jakiś czas 🙂 Mijamy jakieś chałupiny po drodze.

Prosto w las (NIE w lewo)

Dalej takie klimaty

Przy tym „domu” jak widać szlak zielony jest na drzewie 🙂

I tu prosto czyli lewa  dróżka szutrowa

I prosto

Tu w prawo jak główna „droga” prowadzi 🙂

I dalej tam dojedziemy do „kostki” i jedziemy nią (po lewej będą dwa maszty komórkowe) aż do szosy co prowadzi do Legionowa

Tu dajemy w lewo w stronę Legionowa – przejeżdżamy na drugą stronę i ścieżka rowerowa nas prowadzi (będzie zaraz przejazd z prawej strony po której jest ścieżka  na lewą). Po ok 2,2 km pod Legionowem skręcimy w lewo. Też w ścieżkę

Jak ścieżka przejdzie na lewą stronę szosy będzie ciut pod górkę i zakręt w lewo, a potem po lewej stronie miniemy „sławne” schronisko dla piesków w Józefowie (sławne, bo często występowało w „Szkle Kontaktowym” w niedzielę – Każdy Zwierz ma swój Czubaszek 🙂 )

Grzejemy tą ścieżką (a nie będzie widać, ale wzdłuż rurociągu za przeproszeniem „Przyjaźń” 🙂 ) i skręcamy w lewo przed Legionowem też w ścieżkę (1,4 km od schroniska)

Po  niecałych 400 metrach ścieżką skręcamy w prawo też w ścieżkę 🙂

I tą ścieżką szeroką ponad 500 metrów jedziemy 

I skręcamy w lewo tutaj by przejechać tunelem pod torami.

W poprzedniej trasie  też był ten tunel 🙂

W poprzedniej trasie po wyjeździe z tunelu jechaliśmy od razu na rondzie w lewo w las, a teraz pojedziemy ścieżką prosto  400 metrów.

I tu damy w lewo w uliczkę i zaraz będzie szlaban do lasu

no i jedziemy  🙂

Na rozwidleniu w prawo!

500 metrów od szlabanu skręcamy w prawo przy tablicy

I jedziemy prosto cały czas około kilometra  aż będzie można tylko w lewo albo w prawo 🙂

no i tu w lewo

Teraz 2,3 km cały czas prosto tą drogą. No, będzie lekki łuk w prawo 🙂 

O tutaj ten łuk w prawo

Dojeżdżamy do linii wys. napięcia (coś tam robią,, czy budują i jest trochę pachu, ale ze 25 metrów 🙂 )

Dojeżdżamy do asfaltu i w lewo  asfaltem

który przejdzie za kilkaset metrów w ubitą ziemną drogę.  Ona będzie skręcać w prawo, ale my prosto! Za te zasieki 🙂

No i cały czas prosto – kilometr – i dojedziemy do torów kolejowych.

No i w prawo do stacji Warszawa Choszczówka mamy 400 metrów 🙂 . I jesteśmy w domu 🙂 . Pociągi (a właściwie żwawe tramwaje, bo co to za pociągi bez lokomotywy co ciągnie z mozołem 🙂 ) są co pół godziny mniej więcej.