Trochę szoskami do Janówka z Nowego Dworu potem lasami do Jabłonny i lasami do Choszczówki. Trasa ok. 27 km.
Plik Nowy Dwór Choszczówka.gpx
Startujemy z Nowego Dworu Mazowieckiego. Pociąg jedzie pół godzinki 🙂 Zawracamy w prawo po wyjściu z peronu w stronę Warszawy
Tu nie w lewo ale prosto
Za wiaduktem w lewo
no i w prwo, wiadomo 🙂
I zaraz w prawo
Po lewej ścieżka 🙂
prosto
i w lewo
znowu ścieżka po lewej 🙂
i w prawo
No i tradycyjnie ścieżka po lewej stronie 🙂
łukiem w prawo
na światłach w prawo
i do stacji Janówek jedziemy
Teraz uwaga! Nie przejeżdżamy tunelem pod torami. Tylko prawą stroną do peronu
I przechodzimy na lewą stronę nad tunelem koło torów i w prawo wzdłuż (są barierki i ekrany) tej drogi co idzie przez tunel 🙂 i skosem w lewo tą uliczką
Kończy się ona szlabanem do lasu – no i my przez ten szlaban
Po 500 metrach w lewo. Jak nawigacja albo mapa pokaże 🙂 Po kilometrze z okładem w tym lesie dojedziemy do szosy i w lewo (był remont – pewnie już skończony 🙂 )
po 250 metrach w prawo
Dojedziemy do do miejscowości Trzciany. Po prawej będzie park wodny. Jak kto chce może sobie w prawo zboczyć i go obejrzeć 🙂 A dalej według mapy lub nawigacji 🙂 Fotki mam z przed 5 lat – pewnie drzewka już inne 🙂 – takie klimaty tam są
Po około 6-ciu kilometrach tymi lasami (według g mapy 🙂 ) wyjedziemy w okolicach Chotomowa i Jabłonny. No i w ścieżkę wzdłuż szosy w lewo 🙂
Na drugą stronę 🙂
Koło kościoła w Jabłonnie w lewo w szosę do Legionowa.
Na prawą stronę przechodzimy
i zaraz będzie ścieżka
rondo ścieżką objeżdżamy z prawej 🙂
dalej prosto przez te światła
i uliczką prosto
i jak się zaczyna po lewej ekran przy szosie to my w prawo
i prosto do lasu 🙂
no i za szlaban w las 🙂
Teraz 2,3 km cały czas prosto tą drogą. No, będzie lekki łuk w prawo 🙂
O tutaj ten łuk w prawo
Dojeżdżamy do linii wys. napięcia (coś tam robią,, czy budują i jest trochę pachu, ale ze 25 metrów 🙂 )
Dojeżdżamy do asfaltu i w lewo asfaltem
który przejdzie za kilkaset metrów w ubitą ziemną drogę. Ona będzie skręcać w prawo, ale my prosto! Za te zasieki 🙂
No i cały czas prosto – kilometr – i dojedziemy do torów kolejowych.
No i w prawo do stacji Warszawa Choszczówka mamy 400 metrów 🙂 . I jesteśmy w domu 🙂 . Pociągi (a właściwie żwawe tramwaje, bo co to za pociągi bez lokomotywy co ciągnie z mozołem 🙂 ) są co pół godziny mniej więcej.