Kampinos to cudowna puszcza. Przejechałam ją wzdłuż i wszerz. Około 35 tys. kilometrów. To obszar 45 na 20 km. Od Bzury koło Sochaczewa do Łomianek. Od Wisły po szosę do Żelazowej Woli. A i cały czas mnie zaskakuje. Nie sposób wszystkie ścieżynki przejechać. Tu 32 kilometrowa traska. Od Izabelina, kółko po puszczy i do metra Bemowo.
Startujemy z Izabelina. Metrem do Młocin, potem z pętli autobusem 210 który jedzie do Truskawia. Przestanek – Sierakowska (20 minut z Młocin). Nożna też pojechać do Sierakowa, ale tylko w tygodniu i co godzinę jeżdżą.. My sobie tu dojedziemy do Sierakowa – to tylko 2 km :). Wysiadamy na tym przystanku cofamy się i w lewo 🙂
Jedziemy te 2 kilometry i dojeżdżamy do poprzecznej ulicy w Sierakowie im. Generała Romana Abrahama. To bohater z 1939 roku. Tych ziem.
No i w Sierakowie w lewo. Po prawej sklepik i pętla autobusowa. Jedziemy półtora kilometra aż asfalt się skończy.
Wjeżdżamy dalej prosto w las. Ta droga prowadzi do Palmir. Ale o tem potem 🙂
Po lewej stronie tej drogi jest ścieżynka równoległa między drzewami zrobiona bo na tej drodze często są piachy. Wjedziemy na nią ale za górkami. 🙂
O tu, po kilkuset metrach damy w lewo na tę ściekę równoległą.
I jedziemy ją aż się wijąc się skończy i doprowadzi nas do tej głównej. To ok 2 km. I tam będzie „sioło” o wdzięcznej nazwie Pociecha.- kilka domków leśników.
No i Pociecha. Pierwszy domek.
Drugi 🙂
Dojeżdżamy do drogi Palmirskiej co prowadzi od Truskawia (Truskaw z lewej strony) do Palmir. Można tu i stamtąd dojechać. Ale droga jest trochę wyboista, no, była zawsze 🙂 Jedziemy nią w prawo, właściwie prosto kawałek i dajemy w prawo gdzie jest szlaban.
Porem jest tak
Po lewej stronie będzie dom leśniczówka i potem pod górę prosto szlak. Jest piaszczysty i pagórkowaty. My to ominiemy :). Dajemy tu koło tej leśniczówki w prawo!
I jeździmy takimi klimatami niecały kilometr
Dojeżdżamy do głównego szlaku z Palmir (od cmentarza). Jest piaszczysty. Dalej też. A to parę kilometrów. Objedziemy te piachy. Damy tu od razu w prawo.
Jedziemy ok kilometra.
I dajemy w pierwszą dróżkę w lewo. Prosto są bagna i rzeczka, którą gdzie indziej będziemy mostkiem pokonywać 'zaraz’
No i mijamy Grób Nieznanego Żołnierza
Dojeżdżamy do tego głównego piaszczystego szlaku. I znowu zrobimy myk i trochę objedziemy, a po drodze ciekawostka. Tu przecinamy ten główny szlak i dajemy prosto…. Na mapę patrzcie 🙂
200 metrów tak
I w tę ścieżynkę w prawo
Teraz 300 metrów
I tu w lewo 50 metrów by zobaczyć…. tę ciekawostkę.
I ciekawostka, Nasyp kolejowy przedwojenny po wąskotorówce co grzała z Sochaczewa do Palmir,. 60 km przez Puszczę. Te z można po nim jechać.
A takie tory można napotkać wiele razy w głuszy – ale to na zachodzie puszczy.
No, ale teraz wracamy tam gdzie zboczyliśmy tutaj w lewo i przecinamy drogę co jechaliśmy (czyli gdybyśmy nie zbaczali dalibyśmy w prawo
200 metrów i do tych piachów wrócimy. No i w nie w lewo. Ale piachu będzie tylko kawałek.. 99 procent ominęliśmy. 🙂
no i kawałeczek, z 50 metrów, piasku, ale nie strasznego
Dojeżdżamy do mostku i za mostkiem koło szałasu w prawo.
A teraz czerwonym szlakiem.
Po lewej mijamy leśniczówkę Młynisko
Dalek ok 800 metrów i szlak skręca pod kątem prostym w prawi. Jest tam z resztą znak przed skrętem.
I 500 metrów cudnej grobli
Za groblą jedziemy cały czas prosto.
Po 500-set metrach dajemy w prawo – ominiemy wertepy co są na tym czerwonym szlaku
Po 300 metrach w lewo
I dojedziemy do naszego czerwonego szlaku
Za niecały kilometr będzie polanka z szałasem i rozstaje – za szałasem dajemy w prawo
Teraz grubo ponad kilometr przez uroczysko Na Miny. Nazwa stąd, że Niemcy w czasie wojny stawiali tam miny na partyzantów. Jedziemy „arteria” leśną
Teraz na rozstajach w lewo.
Teraz tak. Za niecałe 2 kilometry dajemy w prawo.
Tutaj w prawo
Jedziemy prosto mijamy szałas, prosto dalej ponad kilometr.
Przy ławeczce po prawej dajemy w lewo.
Jedziemy ok 700 metrów mijamy szałas i dalej prosto.
Prosto. Koło szałasu
Znowu ominiemy piach i góry i doły 🙂 Jedziemy prosto, czyli w lewo
Za 250 metrów w prawo w małą dróżkę!
Pokonujemy przeszkodę prawą stroną 🙂
Teraz jedziemy wśród suchych liści. Tam jest jakis mikroklimat. Są o każdej porze roku w lecie w zimie…. Od wielu lat. Jak dojedziemy tu to prosto czyli w lewo 🙂
Koło szałasu w lewo
I cały czas prosto. 2 km do końca Puszczy 🙂
No i koniec Puszczy
Prosto do Mościsk dojedziemy do świateł.
W lewo do Młocin prosto Radiową na Bemowo 🙂 Ja pojechałem do metra Bemowo 🙂 Jak widać na mapie. Niecałe 7 km.