Z Pruszkowa do Brwinowa i Podkowy Leśnej. Potem w Las Młochowski (super) i przez niego do Nadarzyna. Potem z powrotem do Pruszkowa przez Komorów. 28 kilometrów.
Plik Podkowa Las Młochowski.gpx
Startujemy z Pruszkowa. SKM S1 jedzie pół godzinki 🙂
no i patrząc os strony Warszawy wyłazimy na lewą stronę stacji. Oczywiście są windy 🙂
no i z dworca w prawo
tu na rondzie prosto ale przełazimy na lewą stronę
i przez tory jak ścieżka i w lewo skosem
i tutaj w prawo
w lewo na drugą stronę
mijamy stację Parzniew
na rondzie prosto! (bo ścieżka skręca w lewo)
i w prawo (prosto jest olbrzymia łąka – piekna, ale o 'tem potem ’ za chwilę 🙂
prosto
i w lewo
i na lewą stronę na fajną ścieżkę
i po lewej ta olbrzymia łąka, o której wspominałem. Jest tam dzika droga przez środek. Widziałem na niej tam parę razy polujące sokoły i myszołowy. Jak nurkowały jak kamień i rozpościerały skrzydła nad samą ziemią – przy zdobyczy. Niesamowity widok. Sporo ich tutaj.
cały czas ta łąka po lewej
i tu prosto wzdłuż torów co za ekranem są , ale przechodzimy na prawą stronę – ścieżka
no i stacja w Brwinowie – w lewo dajemy
i prosto na rondzie (w prawo jest do Grodziska Mazowieckiego 🙂 )
i grzejemy do Podkowy L. Prosto jak w …. strzelił
i przecinamy obwodnicę. I już Podkowa Leśna
ładna miejscowość ta Podkowa
no i stacja WKD – Podkowa – przejazd przez tory – jeszcze prosto , ale niedługo skręcimy w lewo 🙂
prosto jeszcze
No i tu w lewo (z resztą GPS pokaże albo powie 🙂
i prosto do lasu 🙂
No i las 🙂 prosto na razie cały czas
prosto
i tu uwaga! lekko za górką z lewej strony też mała górka – prosto!- NIE skręcamy w prawo tę piaszczystą nieco drogę
i tu w szutrową dopiero w prawo
i dojeżdżamy do szlabanu. Można za szlabanem asfalcikiem w lewo pojechać, ale ja przed szlabanem w lewo dałem ścieżynka leśną równoległą . Asfaltu to jeszcze będzie 🙂
no i po lewej szlaban – no i w lewo za ten szlaban 🙂
cały czas prosto do Nadarzyna
no i i koniec leśnej drogi
No i Nadarzyn – tu lukiem w prawo
w lewo
i znów w lewo
na prawą stronę i generalnie prosto do Pruszkowa 🙂 przez Komorów
po lewej ścieżka 🙂 – przełazimy
i na drugą mańkę 🙂
i znów na drugą 🙂
no i 'ulicą’ – ruch mały, jak widać 🙂
i po lewej znowu zaraz ścieżka jest 🙂
i tu w prawo skosem w szoskę
i znowu szoską
prosto na tym rondku
i sru…
i na lewą stronę znów
prosto
no, ja tu jezdnią 🙂
łukiem w prawo
prościutko
WKD – przejazd – Komorów
prosto na rondku
Już dawno Pruszków. Pojedziemy sobie skrótem koło starych torów. Zatem za tymi torami w lewo w ten szuter
takie to zadupia Pruszkowa 🙂
i dalej wzdłuż torów
no i w lewo i w prawo od razu wzdłuż torów znowu, ale inaczej 🙂
i tu w lewo
No i tu na rondzie w prawo – tu już byliśmy 🙂 na początku
No i po śladach do stacji. Dla porządku pokaże z drugiej strony 🙂
w prawo lukiem przez tory
no i w lewo przez pasy i prosto
no i na stacje w lewusa – ale tu wcześniej, nie jak poprzednio wyjeżdżaliśmy 🙂
i do windy 🙂
A ten pociąg to mi uciekł – bo zdjęcie windy robiłem 🙂 – zabrakło 10 sek. 🙂
No i koniec balu panno Lalu 🙂